Powrót
11/07/2009
Jak
jaskrawa wizualizacja
Aura Twoja bielą żarzy się,
A ja czuję wtedy tak
znienacka
Intensywność co porywa
mnie
Jakby cząstka ta odżyła nagle,
Lekkomyślnie kiedyś zapomniana,
Integralna choć nienamacalna.
Byłam tak jak
sparaliżowana...
Powrót duszy mojej marnotrawnej
Do korzeni mych, palących uczuć,
Sedna desperackich mych wędrówek,
Ostrych pytań, odkrywania, przeżyć,
Głębi
nieustannej medytacji,
Mojej muzycznej improwizacji
Którą jestem, a
bez niej mnie nie ma.
Stąd ta wdzięczność, więc rozumiesz teraz.
|
|