Pytasz
co pozostanie kiedy zabraknie nadziei.
A potem mówisz: my sami.
Wiarą nie trzeba się dzielic.

Pytasz jak przeżyjemy kiedy zabraknie nam siły.
I trzymasz się życia kurczowo,
i krzyczysz że jesteś prawdziwy.

Jak ognia boisz si
ę prawdy,
i z l
ękiem patrzysz na ludzi,
i d
ysz w bliskości dłoni,
ju
ż nie wiesz, już sie gubisz.

Pytasz co pozostanie kiedy wszystkiego zabraknie.
Co pozostanie nam, tobie.
Czy coś zostanie na dnie.








© Małgorzata Przebinda
KONTAKT