Smutek
Powiedział mi żebym się nie martwiła
bo wszyscy ludzie się martwią.
Więc zaczełam udawać ze się cieszę.
I wtedy skrzywił się i powiedział
że się wygłupiam.
Nie pozostało mi nic innego
tylko schować się do mej ślimaczej skorupy.
Tak jak jeż.
© Małgorzata Przebinda
KONTAKT